Dobra wiadomość dla fanów MMA oraz Marcina Tybury. Od 20 stycznia 2018 roku stacja Polsat Sport będzie transmitowała na swojej antenie wszystkie gale UFC. Na tym kanale obejrzymy także najbliższą - lutową walkę uniejowianina, który właśnie rozpoczął treningi w USA.
Transmisje w Polsacie zainaugurowała gala UFC 220 w Bostonie, która odbyła się 20 stycznia. Przez następne trzy lata stacja pokaże wszystkie gale UFC, łącznie 40 w roku.
Zdj. Oficjalny plakat gali UFC z udziałem Marcina Tybury.
Wiadomo już, że kolejne gale UFC, również te z Twoim udziałem będzie transmitowała w Polsce stacja Polsat Sport. To pokazuje, że rośnie zainteresowanie walkami MMA w naszym kraju. Dzięki temu jeszcze więcej fanów będzie mogło zobaczyć Twoje walki?
Marcin Tybura: Telewizja Polsat od lat stawia na sporty walki i MMA. Myślę, że na tym układzie zyskują wszyscy. Fani będą mieli łatwiejszy dostęp do gal UFC, a zawodnicy pokażą się szerszej publiczności. Gorąco zachęcam do oglądania gal UFC na antenie Polsat Sport.
Za niespełnia miesiąc, bo już 18 lutego, Twoja kolejna walka, która odbędzie się w Stanach. Będziesz walczył z Derrickiem Lewisem na gali UFC Fight Night 126 w Austin w stanie Texas. Jak wyglądają przygotowania do tej walki? Treningi w klubie JacksonWink Academy w Albuquerque rozpoczęte?
- Dopiero przyleciałem do USA i zaczynam treningi na miejscu. Chciałem być wcześniej w USA, ale przyciągnęła się kwestia wizy. Przed wyjazdem trenowałem jednak ciężko w Warszawie oraz w Łodzi, więc lecę tylko dokończyć przygotowania. Na szczęście z Albuquerque jest blisko do Teksasu, więc to przy okazji aklimatyzacja. Czuję się dobrze przygotowany i mam nadzieję, że pokaże to w walce.
Kiedy planujesz powrót do kraju po walce? Czy są już dalsze plany na treningi? W nowym kontrakcie z UFC masz zapisanych 6 walk. To pozwala trochę bardziej długofalowo myśleć o przygotowaniach.
- Zaraz po walce wracam do Polski, ale nie wiem na jak długo. Wszystko zależy od kolejnych walk. Mam zamiar wygrać z Lewisem, a później znów zmierzyć się z kimś ze ścisłej światowej czołówki. Na razie nie wybiegam jednak myślami poza najbliższą walkę.
Dziękuję za rozmowę.
[ZT]1190[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz