Pierwszy Międzynarodowy Festiwal Sztuki Ulotnej w Uniejowie

200 lat tradycji układania kwietnych kobierców w Spycimierzu stało się inspiracją do zorganizowania Międzynarodowego Festiwalu Sztuki Ulotnej. Jego pierwsza edycja odbędzie się w Uniejowie w najbliższy weekend (26-27 maja), poprzedzający obchody uroczystości Bożego Ciała.

Żywa tradycja wśród skarbów polskiej kultury
Licząca około 600 wiernych parafia Spycimierz, położona w sąsiedztwie najmłodszego polskiego uzdrowiska w gminie Uniejów, aspiruje, by ponad dwustuletnia tradycja kwietnych dywanów, tworzących trasę eucharystycznej procesji w Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, została wpisana na krajową listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego. Dzięki współpracy z włoskim stowarzyszeniem Infioritalia ma szanse, by stać się pierwszą polską tradycją, która znajdzie się na światowej liście UNESCO. 

Spycimierz będzie znany w całym świecie

Tegoroczne Boże Ciało przypada w czwartek, 31. maja, ale wydarzenia z nim ściśle powiązane zaplanowano na kilka dni wcześniej - w weekend poprzedzający święto. Pierwsza edycja Międzynarodowego Festiwalu Sztuki Ulotnej ma być początkiem corocznych działań wpisujących się w tradycję Bożego Ciała w Spycimierzu i propagować jej wyjątkowość w skali międzynarodowej. Organizatorem Festiwalu jest Akademickie Centrum Designu przy Akademii Sztuk Pięknych im. Władysława Strzemińskiego w Łodzi, a gospodarzem wspierającym rozwój tego projektu – gmina Uniejów. Patronatem honorowym objęła Festiwal Rektor ASP prof. Jolanta Rudzka Habisiak.

Bardzo tajemnicza forma zaproszenia do Uniejowa
W pierwszym Międzynarodowym Festiwalu Sztuki Ulotnej wezmą udział przedstawiciele Akademickiego Centrum Designu z Wydziału Wzornictwa i Architektury Wnętrz łódzkiej ASP, a także pedagodzy i studenci z Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu, Narodowej Akademii Sztuk Pięknych we Lwowie oraz Akademii Sztuk Pięknych w Wilnie. Podczas gdy parafianie w Spycimierzu oraz goście z Sardynii będą przygotowywać się a następnie układać swoje tradycyjne kompozycje kwiatowe, artyści stworzą w Uniejowie instalacje tymczasowe, zainspirowane otoczeniem (odwołując się do historii, architektury, roślinności czy społeczności tego miejsca). Nie tylko efekt końcowy, ale przede wszystkim proces powstawania, trwania oraz zanikania stanie się nierozłącznym elementem dzieł Pierwszego Festiwalu Sztuki Ulotnej. W zasadzie, trudno jest przewidzieć, a tym bardziej opisać słowami co wydarzy się 26 i 27 maja na terenie przy Zamku w Uniejowie – tam trzeba po prostu być i tego doświadczyć.

- Niestety, nie mogę precyzyjnie odpowiedzieć jakie instalacje stworzą artyści, ponieważ dzieła z założenia mają mieć swój początek na miejscu, narodzić się, trwać i znikać pod wpływem inspiracji otoczeniem - mówi Julia Mrówczyńska, główny specjalista ds. projektów i pozyskiwania funduszy Akademickiego Centrum Designu ASP w Łodzi. - Nie wiem jak bardzo „ulotne" będą to dzieła, i czy znikną tak szybko jak nikną kwietne dywany czy pozostaną na chwilę dłużej.

Artyści, podczas tej akurat wizyty w Uniejowie, nie mają w planach prowadzenia zajęć dla mieszkańców czy turystów, jednak formuła Festiwalu jest na tyle otwarta, że nawiązanie interakcji z osobami odwiedzającymi tego dnia uzdrowisko jest jak najbardziej możliwe. Ponadto, w sobotę wieczorem, 26 maja, w Domu Pracy Twórczej warto zobaczyć prezentację dorobku twórczego trzech artystek ASP: Aleksandry Ignasiak, Aleksandry Kozioł i Karoliny Zaborskiej. Miejscem działań twórczych będą tereny nad rzeką Wartą, pomiędzy Zamkiem Arcybiskupów Gnieźnieńskich oraz Rynkiem Miejskim w Uniejowie.

Debiut Festiwalu i debiut proboszcza
Prawdziwym zwieńczeniem i tym samym najważniejszym elementem Międzynarodowego Festiwalu Sztuki Ulotnej w Uniejowie będzie czwartkowa uroczystość Bożego Ciała w Spycimierzu. Ta uczta dla zmysłów będzie równocześnie szczególnym wydarzeniem dla proboszcza parafii Podwyższenia Krzyża Świętego, który od zaledwie paru miesięcy sprawuje tę funkcję:

- Emocje są na pewno, żeby szczęśliwie i po bożemu przebiegła cała ta uroczystość - przyznaje ks. Dariusz Ziemniak. - Jestem pełen nadziei, że wszystko będzie dobrze, bo wokół siebie mam dużo życzliwych ludzi oraz przedstawicieli samorządu i działających na terenie gminy instytucji, na których mogę liczyć. To ważne, bo Boże Ciało w Spycimierzu to prawdziwe oblężenie tej niewielkiej parafii. Z policyjnych wyliczeń wynika, że tego dnia spokojnie ponad 20 tysięcy ludzi „przewija się" przez naszą małą wieś.

Wyjątkowa uroczystość z udziałem dostojnych gości

Mszę Bożego Ciała o godzinie 17:00 odprawi ordynariusz Diecezji Włocławskiej - ksiądz biskup Wiesław Mering, a homilię wygłosi kardynał Raymond Leo Burke z Rzymu, który znajduje się bardzo wysoko w kościelnej hierarchii. Jako prefekt Najwyższego Trybunału Sygnatury Apostolskiej jest czwartą osobą po Ojcu Świętym. Być może będzie to pierwsza wizyta kardynała w historii parafii w Spycimierzu.

- Gościliśmy już w przeszłości u nas ważnych hierarchów - zauważa Stanisław Pełka, sołtys Spycimierza. – W 1994 roku za księdza Krzysztofa Czyżaka był u nas nuncjusz papieski, Józef Kowalczyk, a 4 lata temu na Boże Ciało zjechał do nas biskup z Luksemburga, który wraz z naszym biskupem święcił nową strażnicę tutejszej jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej. Dla nas wszystkich to zaszczyt, że tak ważne osoby swoją obecnością podnoszą rangę Bożego Ciała, które u nas jest wyjątkowe. Wszyscy na to pracujemy. W tym roku w sobotę przed Bożym Ciałem ubierzemy na skwerze przy Termach mały dywan kwiatowy. Będziemy musieli postarać się, bo swój obraz stworzy też delegacja z Sardynii. Nasi goście wezmą też udział w czwartkowym święcie w Spycimierzu, gdzie przy kościele ułożą kolejny kwiatowy obraz. Już dziś gorąco zapraszamy na przyjazd w ostatni weekend maja do Uniejowa na Festiwal i czwartkową uroczystość.