Zamknij

Trener reprezentacji U-20 odwiedził uniejowskich uczniów. Co mówi o reprezentacji?

09:03, 14.10.2018 M.K Aktualizacja: 18:11, 14.10.2018
Skomentuj Fot. Michał Kubacki Fot. Michał Kubacki

Reprezentacja Polski do lat 20 prowadzona przez Jacka Magierę odbywa właśnie w Uniejowie swoje drugie zgrupowanie. Podczas pobytu w naszym mieście trener Magiera odwiedził uczniów jednej z klas ze szkoły podstawowej.

Przebywający w tym tygodniu w Uniejowie reprezentanci kontynuują swoje przygotowania do przyszłorocznych występów na organizowanych w Polsce Mistrzostwach Świata w Piłce Nożnej do lat 20. 11 października zawodników czekał także sprawdzian - mecz Turnieju Ośmiu Narodów, który Polacy rozegrali w Łodzi z reprezentacją Czech. Dzięki znakomitej grze Reprezentacja Polski do lat 20 pokonała Czechy 3:0. Wynik meczu otworzył Tymoteusz Puchacz, dwie kolejne bramki dla Biało-Czerwonych padły po rzutach karnych, których strzelili: Adrian Łyszczarz i Jakub Moder. Warto dodać, że przygotowujący się do przyszłorocznych mistrzostw reprezentanci strzelili trzy bramki w ciągu ośmiu minut.

12 października trener Jacek Magiera odwiedził Szkołę Podstawową w Uniejowie, gdzie spotkał się z uczniami jednej z klas. Podczas spotkania opowiedział o swojej piłkarskiej i trenerskiej karierze, ale mówił najmłodszym również o dyscyplinie oraz o tym, jak ważna jest nauka różnych przedmiotów w życiu sportowca. Na pamiątkę wręczył wszystkim uczniom zdjęcia z autografem oraz proporczyk reprezentacji. Trener natomiast otrzymał od uczniów na pamiątkę specjalny medal.


Medal wręczyła Jackowi Magierze wychowawczyni klasy - Joanna Wicherkiewicz.

TYLKO U NAS: Trener Magiera o pracy w kadrze, planach na kolejne mecze oraz zgrupowaniach w Uniejowie.

Michał Kubacki: Jakie wnioski wyciąga Pan po trzech meczach, które rozegrała reprezentacja od momentu, kiedy został Pan trenerem?
Jacek Magiera:  Wniosków jest bardzo dużo. To są dla nas bardzo cenne spotkania, to co podkreślamy-to jest cel nadrzędny, czyli mistrzostwa świata. Przygotowania do nich, selekcja zawodników poprzez gry z nowymi przeciwnikami. Mierzymy się z różnymi zespołami, takimi, które są europejską czołówką, z zawodnikami, którzy są starsi,  po to, aby wysiłek, który trzeba włożyć w mecz był bardzo duży. To powoduje, że mamy inne, pozytywne nawyki. Jestem zadowolony z ostatniego meczu, że zrobiliśmy progres. Zagraliśmy dobry mecz, szczególnie pierwsze czterdzieści pięć minut, to pokazuje, że praca, która została wykonana nie poszła na marne, że zawodnicy wyciągnęli wnioski i zrobiliśmy krok do przodu. Oczywiście tym się nie zadowalamy, bo dużo jeszcze jest do poprawy i do zrobienia. 

Po dwóch pierwszych zgrupowaniach widzi Pan już zawodników, którzy mogą mieć pewne miejsce w przyszłorocznych mistrzostwach?
- Na pewno jest tak, że trzon zespołu już jest. Natomiast w piłce młodzieżowej nie można powiedzieć, że ktoś ma stuprocentową pewność. Do mistrzostw świata zostało osiem miesięcy i jeszcze dużo się może wydarzyć. Przede wszystkim gra w klubie lub też brak gry w klubie, pewność siebie, zdecydowanie, konsekwencja to są rzeczy bardzo ważne, które powodują w jakim miejscu zawodnik jest. Chciałbym, aby takich roszad było jak najmniej, bo to powoduje lepsze zgranie, jednak to jest nieuniknione. Dalej szukamy, jeśli pojawi się w Polsce zawodnik, który będzie mógł w tej reprezentacji odegrać znaczącą rolę, to na pewno go powołamy. Na każdego dobrego zawodnika jesteśmy otwarci, ale ważne jest też to, aby ta stabilizacja była coraz większa.

Planuje Pan większe zmiany w składzie przed meczem z Holandią?
- Skład na pewno będzie zupełnie inny. Tak jak powiedziałem, chcemy dać szansę innym piłkarzom, chcemy o tych zawodnikach wiedzieć jak najwięcej, by móc ich ocenić. Są dwie kontuzje, które mogą wyeliminować piłkarzy z tego meczu, dlatego oni nie pojadą do Holandii. Do meczu będziemy mieli jeszcze trzy treningi, ale plan jest taki, żeby pewne rzeczy kontynuować, żeby była powtarzalność, bo to pokazuje, czy się rozwijamy czy nie. 

Jak czuje się Pan i zawodnicy w Uniejowie?
- Mamy znakomite warunki, świetną bazę, boisko i hotel. Pogoda sprzyjała zarówno na pierwszym, jak i drugim zgrupowaniu. Ludzie, którzy są tutaj, robią wszystko, abyśmy mieli jak najlepiej, Doceniamy to, dziękujemy za to i liczymy na dalszą dobrą współpracę. 

Jak odnajduje się Pan w nowej roli jako trener reprezentacji U-20? Ostatnio trenował Pan zawodników Legii Warszawa.
- Ja się czuję bardzo dobrze. Inna jest praca klubowa i inna reprezentacyjna. Tutaj jest selekcja, jest więcej czasu spędzonego na obserwacji. Nie mamy aż tak dużego wpływu na to, co zawodnicy robią w ciągu mikrocyklu, miesiąca, tylko po przyjeździe na zgrupowania reprezentacji Polski. Fajna, rozwojowa praca z młodzieżą, która chce się rozwijać i jest chłonna wiedzy. Mamy grupę ludzi, która wie czego chce i co zrobić, żeby w życiu osiągnąć sukces. Wiemy też jak duża odpowiedzialność będzie na nas ciążyć w przyszłym roku.

Dziękuję za rozmowę.

16 października drużyna Jacka Magiery zagra na wyjeździe z Holandią. Kolejne zgrupowanie w Uniejowie natomiast planowane jest na listopad br.

 

(M.K)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

Ola 32Ola 32

1 1

Trener medal dostał od wychowawcy. Smutna promocja siebie przez p. Joanną Wicherkiewicz. Myślę, że to dzieci, uczniowie powinny mieć szansę wręczenia medalu........ 18:17, 16.10.2018

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

OlaOla

3 1

Ola. smutne to są komentarze tego typu pod pozytywnym artykułem. Jakbyś miała rację i odwagę to nbyś to powiedziała sama w twarz albo się podpisała. Poza tym widzę, że wolałabys widzę jakby faworyzowało się jedno dziecko które by wręczało...smutne Twoje myślenie.
A inicjatywa fajna, że dzieciaki miały okazję poznać trenera. brawo 11:43, 17.10.2018


reo
0%