Nadal walczą o oddział pediatrii w Poddębicach. Złożyli petycję do wojewody

W tym tygodniu do biura Wojewody Łódzkiego Tobiasza Bocheńskiego trafiła petycja z podpisami mieszkańców powiatu poddębickiego w sprawie cofnięcia decyzji o zawieszeniu, a w konsekwencji zamknięciu Oddziału Pediatrii w Szpitalu w Poddębicach. Czy jest szansa na utrzymanie oddziału, gdzie leczeni byli najmłodsi pacjenci z Poddębic i regionu? Czekamy na reakcję wojewody na głos mieszkańców.

Kilka dni temu posłanka Hanna Gill-Piątek, Ewa Szymanowska i Marcin Katusza- koordynatorem Stowarzyszenia Polska 2050 Łódzkie złożyli podpisaną przez mieszkańców petycję do Wojewody Łódzkiego Tobiasza Bocheńskiego w sprawie cofnięcia decyzji o zawieszeniu, a w konsekwencji zamknięciu Oddziału Pediatrii w Szpitalu w Poddębicach.

Czekamy teraz cierpliwie na odpowiedź. Liczymy na to, że Państwa głos w tej sprawie zostanie wysłany i dzieci z powiatu poddębickiego będą mogły leczyć się na oddziale pediatrycznym w Centrum Zdrowia w Poddębicach. Będziemy Państwa informować niezwłocznie jak tylko pojawi się odpowiedź na nasz apel - poinformowali w mediach społecznościowych.

Oddział Pediatryczny i Neonatologiczny Poddębickiego Centrum Zdrowia sp. z o.o. został zawieszony z dniem 1 kwietnia br. To efekt strat jakie generuje oddział dziecięcy w poddębickim szpitalu, wyjaśnia placówka. Nie widać jednak żadnych konkretnych działań ze strony władz powiatu i miasta, w którym funkcjonuje szpital, które pomogłyby uratować funkcjonowanie oddziału, gdzie trafiają najmłodsi mieszkańcy powiatu poddębickiego.

Decyzja poddębickiego szpitala oznacza, że dzieci z terenu powiatu poddębickiego wymagające hospitalizacji, przyjmowane będą do odpowiednich oddziałów w Łęczycy, Zgierzu oraz innych szpitali na terenie województwa łódzkiego. 

W Poddębicach podpisy pod petycją do wojewody zbierane były od maja. Na facebooku powstała grupa NIE DAMY ZAMKNĄĆ PEDIATRII W PODDĘBICKIM SZPITALU, gdzie można znaleźć informacje o stacjonarnych zbiórkach podpisów pod petycją oraz aktualne informacje. Obecnie do grupy przystąpiło prawie 800 osób, które popierają ratowanie oddziału.