Zamknij

Kolor, faktura i emocje– relacja z otwarcia wystawy Moniki Arkusz i Sabiny Kęcel. Ich prace można oglądać do końca roku

. 09:40, 15.11.2025 Aktualizacja: 10:29, 15.11.2025
Skomentuj Wystawa Moniki Arkusz i Sabiny Kęcel w Uniejowie Wystawa Moniki Arkusz i Sabiny Kęcel w Uniejowie

W piątek, 14 listopada, o godzinie 17:00 w bibliotece w Uniejowie uroczyście otwarto wyjątkową wystawę dwóch lokalnych artystek: Moniki Arkusz i Sabiny Kęcel – kobiet, które z codziennych obowiązków wyrywają dla siebie chwilę na sztukę i zamieniają ją w przestrzeń pełną koloru, pasji i wewnętrznej wolności.

Kolor, faktura i emocje– relacja z otwarcia wystawy w bibliotece w Uniejowie. Ich prace można oglądać do końca roku

[FOTORELACJANOWA]2415[/FOTORELACJANOWA]

Ekspozycja, dostępna dla zwiedzających do końca roku, prezentuje blisko trzydzieści prac, będących spotkaniem dwóch odmiennych, a zarazem komplementarnych wrażliwości. Wernisaż przyciągnął licznych gości, znajomych i rodziny autorek oraz stałych bywalców uniejowskich wydarzeń, a także sympatyków malarstwa.

Taniec zapisany w barwach

Pierwszą z bohaterek wydarzenia jest Monika Arkusz – na co dzień asystentka stomatologiczna i mama, której droga do sztuki wiedzie przez… taniec. Jak sama podkreśla, kiedyś emocje opowiadała ruchem. Po wypadku samochodowym taniec musiał ustąpić miejsca innym formom ekspresji, ale potrzeba twórczego wyrazu pozostała. Dziś Monika przekłada dawne sceniczne doświadczenia na obrazy – dynamiczne, pełne ruchu, światła i subtelnych napięć prace wykonywane techniką akrylu na płótnie.

Kawa, struktury i emocje zamknięte w fakturze

Drugą część ekspozycji tworzą obrazy Sabiny Kęcel – fotografki, przedsiębiorczyni, mamy i żony, która z Olsztyna trafiła do Uniejowa za miłością. Jej twórczość malarska wyrasta z doświadczenia pracy z ludźmi, ich emocjami, historiami i wzruszeniami. Sabina pokazuje prace strukturalne, wcześniej skupiała się na twórczości manualnej – handmade i decoupage. Co ciekawe, do fakturowania niektórych obrazów używa... kawy, dzięki czemu obrazy niosą w sobie subtelny aromat i nietypową głębię. W swojej technice używa akrylu, gipsu, a także złoceń.

W otwarciu wystawy wzięli udział m.in. Mirosław Madajski - zastępca burmistrza Uniejowa, ks. Infułat Andrzej Ziemieśkiewicz- proboszcz parafii w Uniejowie oraz przedstawiciele Uniejowskiego Stowarzyszenia Aktywni.

,,Człowiek, który wyraża się przez sztukę jest człowiekiem bardzo odważnym i ta odwaga w życiu jest potrzebna, bo dzięki niej zdobywamy kolejne szczyty, kolejne drogi, które są przed nami i mamy marzenia, po to, by się rozwijać. Życzymy sobie więcej i częściej takich wystaw, a paniom jak najwięcej odwagi i wyrażania siebie poprzez twórczość" - mówił prezes Uniejowskiego Stowarzyszenia Aktywni Piotr Woźniak.

Spotkanie dwóch dróg twórczych

Choć Arkusz i Kęcel działają w różnych dziedzinach i na co dzień prowadzą odmienne życie zawodowe, ich prace połączyła wspólna idea – tworzenie „po godzinach”, dla siebie, z potrzeby serca. Wystawa w bibliotece stała się dzięki temu miejscem szczególnej rozmowy – o sile kobiet, o twórczości i o poszukiwaniu własnego środka wyrazu.

Wernisaż zakończył się rozmowami wśród gości, którzy chętnie wymieniali się wrażeniami i wracali spojrzeniem do ulubionych obrazów.

Wystawę można oglądać w uniejowskiej bibliotece do końca roku. 

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu uniejow.net.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%