źródło: KPP w Poddębicach
Niedzielny poranek w gminie Uniejów zakończył się policyjnym pościgiem i zatrzymaniem 50-letniego kierowcy osobowego Nissana. Mężczyzna, który – według zgłoszenia – miał znajdować się pod wpływem alkoholu, podczas próby kontroli gwałtownie odjechał, uderzył w szlaban oraz radiowóz, a przy zatrzymaniu stawiał opór.
Jak się później okazało, kierowca był trzeźwy, jednak przy sobie miał marihuanę.
Do zdarzenia doszło w niedzielę, 23 listopada, około godziny 7.30. Policjanci interweniowali po informacji o kierowcy Nissana, który miał jeździć po firmowym parkingu w sposób wskazujący na możliwe spożycie alkoholu.
– W rejonie parkingów funkcjonariusze zauważyli wskazany pojazd. W momencie, gdy radiowóz zatrzymał się obok auta, kierujący gwałtownie ruszył i odjechał. Policjanci natychmiast podjęli pościg, jednak mężczyzna nie reagował na wydawane polecenia do zatrzymania.W trakcie ucieczki kierowca uderzył w szlaban, lecz mimo tego usiłował kontynuować jazdę. Funkcjonariusze zablokowali mu drogę, uniemożliwiając dalszą ucieczkę. Kierujący wykonał wówczas manewr cofania i uderzył w przód radiowozu. Mężczyzna stawiał opór oraz próbował ponownie uruchomić pojazd, jednak policjanci odebrali mu kluczyki i obezwładnili go - relacjonuje mł. asp. Alicja Bartczak z KPP w Poddębicach.
Badanie alkomatem wykazało, że kierowca był trzeźwy. Policjanci znaleźli natomiast przy nim susz roślinny, który – jak potwierdziły testy – był marihuaną.
Od mężczyzny pobrano także krew do dalszych badań, które mają wykazać, czy prowadził pojazd pod wpływem środków odurzających. Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu, a następnie usłyszał zarzuty posiadania narkotyków oraz niezatrzymania się do kontroli drogowej. Za te przestępstwa grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.
[ZT]17468[/ZT]