Piłkarze Uniejowa przerwali złą passę przegranych z Rąbieniem i na własnym stadionie rozgromili ich aż 6-1. W tym meczu nie zabrakło zarówno bramek jak i kartek.
Wszyscy zgromadzeni na stadionie w to sobotnie popołudnie byli naprawdę ciekawi czy drużyna MGLKS-u zdoła przerwać passę 2 porażek 4:1. W naszej drużynie karki i kontuzje zmusiły trenera do kilku poważniejszych przemeblowań. Istotnymi zmianami jest cofnięcie Janusza Jonczyka do środka pomocy, a także powrót Łukasza Stachowiaka, który uporał się ze sprawami zawodowymi i po przerwie wrócił do drużyny. Sławka Sałcińskiego na lewej obronie zastąpił Paweł Ocetek.
Rozpoczęliśmy dobrze, to my kontrolujemy grę, wydawało się, że Rąbień nastawił się na kontry. Nasze akcje już w 7 minucie przynoszą efekt. Wreszcie przełamał się Janusz Jonczyk! Dobre podanie do Łukasza Wojciechowskiego na lewą stronę, ten wpada w pole karne oddaje strzał jednak prosto w bramkarza. Piłka wychodzi za pole karne, a tam jest Jasiek, który silnym strzałem umieszcza piłkę w siatce. Po bramce zawodnicy Victorii nie rzucili się do żadnych huraganowych ataków. Jednak nie można im odmówić walki, chociaż często przekraczali przepisy. Efektem tego były 3 żółte kartki w pierwszej połowie. Niestety dla nas jak to ostatnio bywa. Po pierwszej ze akcji i pierwszym strzale, goście wyrównują. Sędzia nie gwiżdże faulu w środku pola na Szymonie. Goście ruszają z kontrą 3 szybkie podania i strzał z 20 metra, piłka leci przy samym słupku i ląduje w siatce. Z naszej drużyny uszło powietrze, chociaż to my dyktowaliśmy warunki gry, to jednak waliliśmy piłki na oślep, nie mogliśmy rozmontować obrony gości. W końcówce pierwszej połowy, ma miejsce prawdopodobnie kluczowa sytuacja tego meczu. Zawodnik gości bardzo brutalnie wyprostowaną nogą od tyłu trafia w Szymona. Sędzia bez wahania pokazuje czerwoną kartkę. Na szczęście Szymon wrócił do gry. Atmosfera bardzo się podgrzała, jednak udało się zapanować nad emocjami. Do przerwy remis. Cała drugą połowę będziemy grać w przewadze.
W przerwie bardzo ładne zachowanie zawodnika drużyny Victorii, który jeszcze raz przyszedł przeprosić Szymona za swoje wejście. Trener zarządza intensywną rozgrzewkę rezerwowych.
Drugą połowę zaczynamy już spokojniej nie walimy piłki na oślep. W 55 minucie trener dokonuje pierwszej zmiany. Adrian Janiak, pierwszy raz w tej rundzie w roli rezerwowego, zastępuje Łukasza Stachowiaka. Całkiem udany powrót Staszka do drużyny. W 63 minucie wreszcie wychodzimy na prowadzenie. Kolejne dobre krosowe podanie do Łukasza Wojciechowskiego ten wpada w pole karne i bardzo ładnym strzałem po długim rogu tym razem nie daje szans bramkarzowi. Prowadzimy 2:1 Gdy Łukasz zdobywał bramkę przy linii czekał już na niego Grzegorz Dąbrowski, tak więc mamy zmianę. W jednej z kolejnych akcji, mamy rzut rożny, wrzuca Adrian Janiak i fantastycznie wyskakuje Paweł Ocetek, bramkarz odbija jednak piłka mija linie bramkową. 3:1. Kolejna zmiana Marcin Dąbrowski zmienia Adriana Kuglarza. Z drużyny Rąbienia całkowicie schodzi powietrze. Kolejne bramki wydają się być kwestią czasu. Tak też się dzieje. Swoją 2 bramkę zdobywa Paweł Ocetek. Po dobrym podaniu Darka Piasecznego wzdłuż bramki, Octowi nie pozostaje nic innego jak dołożyć nogę. Bramka na 5:1, jest autorstwa Adriana Janiaka, który zdobywa bardzo ładną bramkę uderzeniem z… rzutu rożnego. Widać podziałała na niego terapia wstrząsowa:). Swoją wyczekiwaną szansę dostaje Łukasz Sztybrych, i w samej końcówce zapisuje na swoim koncie asystę przy bramce Filipa Ochapskiego. Koniec meczu wygrywamy pewnie i wysoko 6:1.
Bardzo ważne zwycięstwo pewnie doda naszym zawodnikom otuchy! Cieszy przerwana zła passa. W meczu na szczycie pomiędzy Górnikiem Łęczyca i MKS II Kutno zakończył się zwycięstwem Łęczycy. Co oznacza, ze Górnicy bardzo przybliżyli się do awansu. My natomiast dzięki porażkom PTC i Koluszek umacniamy się na bardzo dobrym 3 miejscu. A za tydzień bardzo daleki wyjazd do niegościnnego Gałkówka.
Skład MGLKS-u:
Rafał Zdych, Tomasz Charuba, Szymon Kwiatosiński, Piotr Wodnicki, Paweł Ocetek, Filip Ochapski, Dariusz Piaseczny, Janusz Jonczyk (80" Łukasz Sztybrych), Łukasz Wojciechowski (64" Grzegorz Dąbrowski), Łukasz Stachowiak (55" Adrian Janiak), Adrian Kuglarz (70" Marcin Dąbrowski).
Bramki: Janusz Jonczyk, Lukasz Wojciechowski, Paweł Ocetek (2), Adrian Janiak, Filip Ochapski.
tekst foto: www.mglks.pl
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu uniejow.net.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz