W piątek 16 czerwca o godz. 18.00 w siedzibie Towarzystwa Przyjaciół Uniejowa na ul. Szkolnej 2 odbyło się spotkanie otwarte z byłą szefową kuchni w gospodzie "Uniejowianka" i w restauracji "Mimoza". To trzecie już spotkanie z cyklu ,,Otwieramy szkatułki pamięci", a tym razem bohaterką wspomnień była Irena Guzowska.
Pracowała w Mimozie i gospodzie Uniejowianka. Spotkanie z Ireną Guzowską
[FOTORELACJA]1579[/FOTORELACJA]
Uniejowski Uniwersytet III Wieku zaprosił sześcioro seniorów z Uniejowa do udziału w realizowanym przez siebie projekcie pn. "UTW dla społeczności". Dzięki rozmowom i wspomnieniom mieszkańców zebrane zostaną ciekawe historie i epizody, które będą mogli poznać przedstawiciele młodszego pokolenia. Podczas kolejnego spotkania w siedzibie TPU, w piątek 16 czerwca bohaterką kolejnego spotkania była Irena Guzowska, szefowa kuchni w gospodzie "Uniejowianka", a później w restauracji "Mimoza", gdzie pracowała kilkadziesiąt lat.
Jak można było usłyszeć podczas spotkania, Pani Irena, trafiła do Uniejowa sześćdziesiąt lat temu jako absolwentka Technikum Gastronomicznego Ministerstwa Handlu Wewnętrznego w Pabianicach. Rozpoczęła pracę jako młoda szefowa kuchni w starej Gospodzie „Uniejowianka”. Po kliku miesiącach nastąpiła przeprowadzka lokalu do nowego miejsca, a ten przyjął nazwę Restauracja „Mimoza”.
,,Pamiętamy okres świetności tego lokalu, który szczycił się wyróżnieniem „Srebrna patelnia”, zdobytym w latach 80. XX wieku, a szefowa kuchni -p. Irena-w 1978 roku została wówczas odznaczona Srebrnym Krzyżem Zasługi - mówiła podczas spotkania Urszula Urbnianiak - prezes TPU.
Na sali pełnej gości, oprócz rodziny, sąsiadów i znajomych obecne były osoby współpracujące z p. Ireną - kucharki, kelnerki, bufetowe. Podziękowanie od Gminnej Spółdzielni „Samopomoc Chłopska” w Uniejowie, której podlegały „Uniejowianka” i „Mimoza” przekazał jej obecny prezes Andrzej Zwoliński, a pamiątkową tabliczkę udziału w projekcie przekazały przedstawicielki UTW i TPU.
Jak wyglądała gastronomiczna i towarzyska historia Uniejowa można było usłyszeć podczas rozmów bohaterki spotkania z gośćmi. Zrazy wołowe z frytkami, bryzol wołowy i placki ziemniaczane były popisowymi daniami, serwowanymi kilkadziesiąt lat temu w uniejowskiej Restauracji ,,Mimoza", której szefowała Irena Guzowska. Jak wspominały jej koleżanki z pracy, pani Irena ,,miała złote ręce" i słynęła z pięknego dekorowania dań, a prowadzone przez nią gabloty z zakąskami do dzisiaj pamiętają starsi mieszkańcy Uniejowa, licznie odwiedzający restaurację.
Podczas pierwszych dwóch spotkań z cyklu „Otwieramy szkatułki pamięci” bohaterami byli Antoni Łukaszewski i Tadeusz Pogorzelski. Przed nami jeszcze spotkania z Wacławem Łysiakiem, emerytowanym szewcem, wpisującym się również w historię Kina „Ustronie” w Uniejowie, które odbędzie się w najbliższy piątek 23 czerwca o godz. 18.00 w siedzibie TPU oraz kolejne z Zygmuntem Kwiatosińskim i Janem Adamiakiem.
[ZT]7906[/ZT]
[ZT]7679[/ZT]
[ZT]7719[/ZT]
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu uniejow.net.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz