Adam Kozanecki - finalista IV edycji programu kulinarnego MASTERCHEF pochodzi z Uniejowa. Zanim rozpoczął swoją kulinarną przygodę ukończył pedagogikę, zarządzanie oświatą i europeistykę. Przez 7 lat pracował z dziećmi w przedszkolu. Dzisiaj kontynuuje swoją kulinarną podróż, wydał własną książkę kucharską, występuje w telewizji, prowadzi eventy i zajęcia z gotowania. Mimo, że jest bardzo zajęty, podczas ostatniej wizyty w Uniejowie znalazł czas, by z nami porozmawiać.
Adam, Jak wygląda Twoje życie i praca po programie Masterchef?
Udział w programie miał wpływ na zmiany w moim życiu. Do dziś każdy dzień przynosi mi nowe doświadczenia, nie ma monotonii, praca jest przyjemnością. Wiadomo, jeżeli lubisz to, co robisz, wręcz kochasz i możesz jeszcze czerpać satysfakcję z wykonywanej pracy, to daje najwięcej radości.
Przed programem nigdy profesjonalnie nie zajmowałeś się gastronomią. Skąd pasja do gotowania?
Gdzieś płynie to w mej krwi, gotowanie to czysta przyjemność. Możliwe, że odziedziczyłem tę umiejętność od bliskich, gotowanie nigdy nie było dla mnie karą, to relaks, a finalnie uczta dla podniebienia. Do profesjonalizmu droga daleka, często powtarzam, że szefem kuchni jestem we własnym domu.
Nie żałujesz, że zaryzykowałeś i zrezygnowałeś dla gotowania z pracy w przedszkolu ?
Nie żałuję. To był świetny pomysł na wywrócenie swojego życia do góry nogami. Gdybym mógł, zrobiłbym to ponownie.
Zawsze podkreślasz, że jesteś z Uniejowa. Jak zachęciłbyś tych, którzy jeszcze tutaj nie byli,żeby odwiedzili Twoje rodzinne miasteczko?
Uniejów to urokliwa miejscowość w centrum Polski, z malowniczą okolicą, piękną rzeką, kilkoma zabytkami i gorącymi źródłami. To moje miasteczko, w którym się wychowałem. Jest pełne tradycji i zwyczajów, nieustannie rozwija się turystycznie, można tu doskonale wypocząć.
Po programie wydałeś swoją własną książkę kucharską. Opłacało się?
Opłacało, książka jest i zawsze już będzie. I nikt nie mówi, że nie będzie kolejnej, kto wie?!
A jak wyglądają wakacje Adama Kozaneckiego?
Na ogół pracowite, sporo podróży, kreowanie nowych pomysłów na dania, szukanie inspiracji i intensywna praca nad tworzeniem nowego miejsca z jedzeniem i sztuką. Efekt już niedługo.
Co jest Twoją ulubioną potrawą?
Lubię wszystko, każda pora roku skrywa swoją sezonową potrawę, na przykład latem rządzą pomidory i świeże zioła.
Czy zamierzasz wrócić do Uniejowa na stałe?
Kto wie... Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej.
Rozmawiał M.K.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu uniejow.net.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz