Dla Tybury dzisiejsza wygrana to piąte zwycięstwo z rzędu. Podczas gali UFC Fight Night w Las Vegas pokonał w pierwszej rundzie Amerykanina Walta Harrissa, który zajmował 8. miejsce w rankingu wagi ciężkiej UFC. Wygrana to pewna przepustka do najlepszej dziesiątki zawodników tej kategorii. Przed starciem w Las Vegas Tybura zajmował w zestawieniu 11. miejsce.
TYBURA DOES IT AGAIN! RELENTLESS G&P!
— UFC Europe (@UFCEurope) June 6, 2021
Do not go to the ground with ?? @MarcinTybura! #UFCVegas28 pic.twitter.com/9TlPebMGzN
Na początku starcia to Harris miał sporą przewagę i atakował Tyburę, skutecznie go dominując. Tybura jednak przetrwał trudne chwile w stójce i w połowie pierwszej rundy sprowadził Amerykanina do parteru, gdzie zdołał przejść za plecy, zadając grad ciosów. Gdy Harris przestał odpowiadać na uderzenia, sędzia przerwał walkę przed końcem pierwszej rundy.
A kto zostanie kolejnym rywalem Tybury ? Po walce na koncie Twitter Marcina pojawił się wpis, w którym zawodnik sugeruje, że chciałby zmierzyć się z numerem 4. wagi ciężkiej - Curtisem Blaydesem.
- Kto następny? Z pięcioma zwycięstwami z rzędu zasługuję na wielki pojedynek, będący walką wieczoru przeciw Curtisowi Blaydesowi. Co o tym sądzisz, Curtis? - pisze na Twitterze Marcin Tybura.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz