źródło:https://stock.adobe.com/
Osoby, które mają problem z nadwagą lub otyłością, szukają sposobów na efektywne schudnięcie. Jednym z nich jest bieganie, połączone ze zdrową dietą. Czy to naprawdę działa? Jak biegać, żeby nie zrobić sobie krzywdy?
Na to pytanie trzeba zdecydowanie odpowiedzieć "tak", choć jak zawsze, pozostaje też słowo "ale". Bieganie pomoże przy schudnięciu, pod warunkiem jednak, że prawidłowo się do tego przygotujemy.
Faktycznie, biorąc pod uwagę wszystkie sporty aerobowe, bieganie pozwala na spalenie największej ilości kilokalorii. Godzinny trening to aż 900 kilokalorii, co pozwoli na utratę w ciągu miesiąca około 4 kilogramów. Te wyliczenia jednak nie dotyczą osób początkujących. Nikt, kto ma nadwagę lub otyłość nie będzie w stanie przebiec 60 minut, ani trenować codziennie.
Dlatego dla początkujących zaleca się treningi 3-4 razy w tygodniu, bezwzględnie dostosowane do wydolności i wagi biegacza. Przy dużej wadze, podczas biegania mocno obciążymy stawy, co w efekcie wyeliminuje nas bardzo szybko z kolejnych treningów.
Osoby, które walczą ze zbędnymi kilogramami, powinny zacząć od marszobiegów, czyli intensywnego marszu, przerywanego krótkimi przebieżkami, np. na zmianę 5 minut marszu i 1 minuta biegu. Wraz ze wzrostem kondycji, podczas treningu skraca się czas marszu, a wydłuża czas biegu, aż do momentu, gdy organizm pozwoli na przebiegnięcie całego dystansu.
O tym, jak prawidłowo przygotować się do biegania, poczytacie na stronie https://alenergy.eu/JAK-ZACZAC-BIEGAC-BIEGANIE-DLA-POCZATKUJACYCH-blog-pol-1621336623.html.
Przede wszystkim, do rozpoczęcie treningów nie potrzebujemy w przypadku biegania specjalistycznego sprzętu. Tak naprawdę wystarczą dobre buty i wygodny strój (wcale nie musi być znanej marki).
Choć często powodem do zaangażowania się w bieganie jest chęć schudnięcia, to przynosi ono też inne korzyści. Już po kilku miesiącach sylwetka staje się bardziej wyprostowana, nogi nabierają rzeźby, a chód staje się bardziej sprężysty, także podczas codziennych spacerów.
Bieganie poprawia też wydolność całego organizmu, w tym zwłaszcza układu oddechowego. Po 30-40 minutach treningu, w organizmie wytwarzają się endorfiny, nazywane "hormonami szczęścia", co sprawia, że bieganie bezpośrednio przekłada się na lepszy nastrój.
Podczas biegania - jeśli robimy to prawidłowo - inicjujemy procesy, wpływające na poprawę jakości masy kostnej. Tego typu treningi bezpośrednio przeciwdziałają więc rozwojowi osteoporozy.
Pamiętajmy jednak, że aby bieganie sprawiało nam przyjemność, należy zawsze rozpoczynać trening od rozgrzewki i rozciągania mięśni. Dzięki temu unikniemy urazów i kontuzji.